Witam, od kilku miesięcy walczę z dziwnym dźwiękiem w 159. Nie jest to świszczenie, piszczenie bardziej przypomina to chrobotanie może tarcie słyszalne z prawej strony. Do tej pory wymieniłem: koło zamachowe, sprzęgło z odciskiem, koronki w mechanizmie różnicowym, łożysko na podporze wału i dźwięk nadal jest. Stało sie to po wymianie kół letnich na zimowe. Przekładalem koła z tylu na przód i bez zmian. Zimówki nowe, felgi stalowe nowe, dobre et. Ciekawostka jest to iż po podniesieniu na podnośniku i opuszczeniu na ziemie dźwięk nie wraca od razu lecz po jakimś czasie. Dźwięk jest cykliczny, występuje tylko przy obciążeniu. Skrzynia była rozebrana, dokładnie przeglądnięta, łożyska wymienione, przegub przeglądnięty. W środku niewyczuwalne są żadne wibracje, nic nie bije. Moze ktoś miał coś podobnego, moze to te cholerne zimówki jakaś wadliwa partia, ale w sumie na letnich kołach jest to nadal słyszalne ale ciszej. Słychać to mocniej na 1 i 2 biegu jak Alfa tak sie toczy do 2000 obr. Później dźwięk wraz z prędkością przyspiesza i staje sie jednostajny. Może któryś z kolegów ma jakiś pomysł