Witam,jadac dzis autkiem tak sobie rozmyslalemKiedys Holek podczas kampani o przejazdach kolejowych mowil co zrobic jak autko np zgasnie na przejezdzie,mowil aby wlaczyc drugi bieg i przekrecic kluczyk wtedy auto zjedzie z przejazdu,drugi przyklad auto psuje sie na srodku drogi,aby zjechac z drogi na pobocze robimy to samo.Wiec czy te nowe systemy sa tak do konca przemyslane?