Witam wszystkich,
Od niedawna jeżdżę Alfą 156 SW, 2003 1.9 jtd, 6 biegowa. W aucie występuje efekt ślizgającego się sprzęgła, ale tylko w określonych okolicznościach - na 4 i 5 biegu, przy gwałtownym przyspieszaniu od ok. 1800 obrotów. Obroty podchodzą do ok. 3 tys, chwilę się tak utrzymują, sprzęgło załapuje, spadają na 2500 i auto jedzie dalej bez zarzutu. Nie dzieje się to na innych biegach, łącznie z ostrym ruszaniem z miejsca - wydaje mi się, że wtedy sprzęgło jest najbardziej obciążone. Gdyby działo się tak na każdym biegu to nie miałbym wątpliwości, że tarcza się kończy. Spotkałem się z opinią, że może być uszkodzona skrzynia, a konkretnie synchronizatory. Co o tym sądzicie? Macie pomysły jak to jednoznacznie zweryfikować?
PS. jestem od niedawna na forum, przekopałem je dość mocno ale nie znalazłem podobnego wątku, gdyby coś było wcześniej to podrzućcie.