Witam,
problem pojawil sie tydzien temu. Auto chwile przed awaria zachowywalo sie normalnie, normalnie przyspieszalo, predkosc tez bez problemu.
W pewnym momencie - po prostu spadla kompletnie moc silnika - przestalo byc slychac wogole turbine.
Po zatrzymaniu sie i odpieciu przeplywomierza problem nie zniknal, a wrecz przeciwnie nasilil sie bo auto zaczelo nierowno pracowac i kleby czarnego dymu zaczely wydostawac sie z wydechu.
Po wpieciu przeplywomierza troche sie uspokoilo natomiast brak mocy pozostal i czarny dym tez.
Po podpieciu pod komputer jedyny blad ktory sie wyswietlil to EGR, ktory jest zaslepiony.
Co moglo sie pomieszac skoro auto nie ma mocy i zachowuje sie jak wolnossacy diesel??
Waz od intercoolera po dodaniu gazu puchnie.
Cisnienie doladowania na postoju 1000mbar, po dodaniu gazu dochodzi do 1800mbar.
Prosze o podpowiedz, co moglo pasc ... z gory dzieki.