Tak z głupa wszedłem sobie na allegro i udało mi się znaleźć to:
http://otomoto.pl/alfa-romeo-166-235...C29890020.html
pomijając cenę i zakładając, że sprzedający nie pisze bajek (niby ma wyciąg z hamowni)
to zastanawiam się jak z 2.5 V-ki wyciągnąć 235 koni kiedy fabrycznie jest 190.
Przyznam się szczerze że u siebie bym chętnie tak porobił jeśli nie wymaga to jakiejś konkretnej rzeźby.
Tzn podkładkę pod podniesienie mocy już poczyniłem (barany od 3.0).
Ale dalej co?
Dolot, wydech, chip? Inna kolejność? Na wałki nie wiem czy bym się pisał bo auto jest do jazdy na co dzień.
Swap raczej nie wchodzi w grę.
Co sądzicie?