Witam,
Na poczatek chcialbym przywitac wszystkich entuzjastow wloskiej motoryzacji, a w szczegolnosci marki Alfa Romeo. 166 posiadam od pol roku i jak na razie jestem z niej bardzo zadowolony i jesli nie wystapi zadna powazna awaria, nie planuje zmieniac.
Szukalem podobnych postow, jednak zaden z nich nie mozna bylo podpasowac do mojego problemu. Wyglada on tak:
1. Wymienilem przeplywomierz. Objaw wczesniej byl taki, ze na zimnym silniku, przez pierwsze kilka kilometrow silnik kiepsko wchodzil na obroty. Podczas jazdy na wprost z wcisnietym do pewnego momentu pedalem gazu (powiedzmy 50km/h) w momencie "rozgrzania" nastepowal "kop" czyli auto rwalo do przodu i pozniej juz moc byla OK. Oczywiscie po wymianie odlaczylem na chwile akumulator i podlaczylem, pozniej zrobilem ok. 100km, wiec domniemam, ze komputer dokonal adaptacji.
2. Po wymianie przeplywki (Magneti Marelli) to co w poprzednim punkcie ustapilo, ale pojawilo sie cos nowego, czego wczesniej nie bylo. Mianowicie na luzie lub z wcisnietym sprzeglem na jedynce (tak jak podczas ruszania) przy dodaniu gazu obroty z 1000RPM spadaja na chwile do 500RPM (zdlawienie) i dopiero potem rosna. Podczas jazdy na biegu, wszystko jest ok. Silnik ma kopa jak powinien i plynnie wkreca sie na obroty.
Bardzo bym prosil o jakis komentarz w tej sprawie.