Witam. Mam problempo przymrozkach padła mi bateria i dziś odpalałem alfę na krótko kolega użyczył mi prądu . Po tym zabiegu zapaliła mi się kontrolka ABS i ręcznego .
Sprawdziłem bezpieczniki przy klemie, kupiłem nowy akumulator i nic ,kontrolki świecą się dalej... i abs nie działa. Kiedyś miałem podobny problem i przyhamowałem z dużej prędkości parę razy i się uspokoiło ( kombinowałem wtedy przy aku ). Tak jak wspomniałem przejrzałem bezpieczniki przy klemie. Są może jeszcze gdzieś inne, albo jakąś poradę jak mógłbym bez podłączenia pod kompa najpierw sam zdiagnozować usterkę. Jednego jestem pewny ta usterka pojawiła się dziś przy próbie odpalenia przez kable.
Dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi.....