Dziś troszeczkę z innej beczki, nie mam problemu z problemami natury mechanicznej czy elektronicznej, a mianowicie z lakierem. Mam Alfę od miesiąca i przez ten czas "moja" pupka spodobała się dwóm osobnikom. Z obu stron, na tylnym zderzaku mam przerysowania i to dość spore. Drażni to moje oko, bo jak ją kupiłem to lakier był idealny. Pytanie do Was czy macie jakieś patenty albo rady jak można to zrobić? Oddać zderzak do lakiernika to ostateczność czy jedyna z opcji ?