Chciałbym troszkę usprawnić ten opis, gdyż tak naprawdę mało w nim szczegółów a pompka sprzęgła jest dość awaryjnym elementem w naszych alfach. Podejrzewam, że wymiana w 156 i 166 jest niemal identyczna po za innym rodzajem zabezpieczania siłownika pompki pod pedałem- u Was nie ma kulki
![]()
INSTRUKCJA :
- odłączyć i wyjąć akumulator
- zdjąć pokrywkę bezpieczników, odkręcić masę (nasadka nr 10), podnieść płytkę z bezpiecznikami- wypiąć z niej kostki by mieć dostęp do ukrytej nakrętki która trzyma podstawę tej puszki ( nr 10)
- podstawa akumulatora mocowana jest na 3 nakrętki nr 13, ale jest spięta z puszką bezpieczników takimi jakby językami wsuniętymi - zdejmując plastykową podkładkę spod akumulatora trzymamy puszkę i stukamy (np trzonkiem młotka) w podstawę aku tak by wyszła z tych języków ( przy montażu radzę czymś przesmarować te języki na przyszły demontaż) . Odpinamy spinki trzymające przewody znajdujące się na bokach podstawy i wyjmujemy ją.
- na tym etapie widzimy już piękny dostęp do wysprzęglika (JTD) jak i do przewodu który poprowadzi nas przez spiralną chłodniczkę do naszej pompki.
- czas na gimnastykę w kabinie- fotel do tyłu, głowa obok pedałów, latarka, śrubokręt i na początek:
* po lewej od pedału sprzęgła widzimy czujnik sprzęgła, wykręcamy go obracając nim w lewo i mając zdjęty kawałek dywanika delikatnie podwieszamy go by nie przeszkadzał lub po prostu odpinamy kostkę i odkładamy.
*wciskamy ręką pedał sprzęgła i na przedniej jego stronie widzimy 2 białe zatrzaski- delikatnie naciskamy jego zapadki- to zabezpieczenie główki siłownika pompki. Zdjęcie tego plastyku z główki siłownika sprawiło mi mały problem, ale za to weźmiemy się po odkręceniu pompki od ściany grodziowej- wracamy " pod maskę"
- zdejmujemy zabezpieczenie z przewodu na wysprzęgliku i wyjmujemy przewód z niego( podstawcie sobie jakiś słoiczek żeby nie polać podłogi w garażu i skrzyni), następnie "idąc" po przewodzie odpinamy spinkę która usztywnia go by nie wisiał, w tym momencie chłodniczka powinna się poluzować. Można zejść do kanału i obejrzeć sobie jak mocowana jest ta pompka i przewody do niej, lub zdjąć koło, kawałek nadkola co na pewno jest lepszą opcjąJeżeli widzimy/czujemy druciane zabezpieczenie wyjmujemy je i następnie przewód. Staramy się wyjąć chłodniczkę z przewodami z komory silnika by nie przeszkadzała nam w odkręcaniu pompki. Dostęp do dwóch nakrętek ( nr 13) jest trudny bez przegubu i przedłużki. Po zluzowaniu pompki przypomina nam się plastykowe zabezpieczenie główki pompki od strony pedałów w kabinie. Teraz jest już luźna więc z pomocą szczęścia, cierpliwości i jakiegoś płaskiego śrubokręta delikatnie rozginamy białe zabezp. i wyjmujemy kulkę. Wracamy pod maskę.
- Teraz łatwiej będzie nam wyciągnąć pompkę by zdjąć opaskę z przewodu doprowadzającego płyn ze zbiorniczka wyrównawczego. Po odpięciu szybko zatykamy przewód np śrubką - jak użyłem świecy żarowejżeby nie zleciał płyn.
- wracając do przewodu z chłodniczką, to na jego końcach dobrze byłoby wymienić oringi, po 2 na stronę. ( nie pamiętam rozmiarów)
- jeżeli mamy zestaw naprawczy to regenerujemy pompkę lub wkładamy nową.
- teraz przydaje się pomoc drugiej osoby.
- wpinamy wężyk doprowadzający płyn, zakładamy opaskę i wkładamy pompkę w dziurę- druga osoba w tym czasie zakłada od strony pedałów biały zatrzask na kulkę siłownika i zatrzaskuję ten element w pedale sprzęgła- teraz dopiero można przykręcić pompę do ściany grodziowej.
- uważając na przewody, wkładamy chłodniczkę i zapinamy przewód+ zabezpieczenie do pompki, a drugi koniec do wysprzęglika.
- czas na odpowietrzenie, jedna osoba pompuje pedałem sprzęgła ( pewnie będzie wpadał więc odciągamy kilka razy) , a druga ( w trakcie wciśniętego sprzęgła) ściąga częściowo zabezp. i wysuwa trochę przewód tak by z odpowietrznika wyleciało powietrze. Wciskamy przewód, druga osoba odciąga pedał, pompuje i tak aż do skutku. Metoda ta sama jak przy hamulcach. Mi co prawda nie chciało się do końca odpowietrzyć tą metodą więc później pompowałem i na odciągniętym pedale, odpinałem przewód i pozwalałem zejść bąblom grawitacyjnie. Po kilkunastu razach bąble przestały się wydobywać.
- montujemy podstawę, wpinamy kostki bezpieczników, czujnik położenia sprzęgła i koniec zabawy !!!
Czas naprawy ok 2h dla sprawnego amatora, lub 3-4h dla odkrywcy
Przyda się:
Pompka (np. Sasch ok 130zł) lub zestaw naprawczy pompki (AUTOFREN D1686 ok 15zł), nasadki 10 i 13, grzechotka , przedłużki, przegub/y
4 oringi , żółty płyn hamulcowy Dot 4 lub 5.1 oraz jakieśdla pomocnika
Układ hamulcowy nie zapowietrza się w trakcie tej operacji, ale pilnujcie by płynu nie zabrakło w zbiorniczku a nawet żeby był stan max
pozdrawiam Damian