witam ,panowie mam taki dylemat naczytałem się wiele o 159 i mam mętlik w głowie i nie wiem co robić na początek powiem może że byłem użytkownikiem passata b5fl 1,9tdi 131koni autko miałem 2 lata byłem zadowolony ale z obawy o koszta automatycznej skrzyni biegów którą posiadał vw postanowiłem go sprzedać jako że na wakację jeżdzę raz w roku np,na chorwację a resztę kilometrów czyli dziennie 24 pokonuję do pracy zakupiłem honde ciwic ufo z silnikiem bęzynowym 1,8 140 koni im powiem tak ,po pół roku jazdy jestem nie zadowolony mało mocy i zawieszenie twarde że plomby wylatują ,zastanawiam sie nad powrotem do czegoś lepszego i bardzo podoba mi sie AR159 sportwagon, naczytałem sie że najlepszy disel i najlepiej 120konny i chip podobno ten silnik najmniej awaryjny jest,ale rozbieżne są opinie o tym modelu jedni chwalą drudzy piszą nigdy wiecej AR, nikech mi ktos napisze kto użytkuje taka alfe czy to przysłowiowa skarbonka czy nie muszę dziennie o 4 rano dojechać do pracy i ten raz wroku jadac na wakacje 2500 km nie chce stanąć w szczerym polu ,i ten niesczęsny DPF da sie z nim żyć czy raczej wyciąć i z głowy ?dziękuje wszystkim z góry za dobrą radę