autko próbuje ale nie daje rady

[alfa_darek]

Witam.
Mam taki problem, że moja 156 2.4 jtd 136 km nie chce odpalić. Rozrusznik kręci i czasem słychać, że próbuje załapać ale nie daje sobie rady. zastartować można tylko na lince holowniczej. ostatnio wymieniłem mu świece żarowe i filtr paliwa i myślałem że się uspokoi. Jak go zastartuje na "popychu" to chodzi równiutko, igiełka, i nic mu nie świeci poza kontrolka wtrysku na wysokich obrotach, ale brak jakichkolwiek odznak złego działania. Dodam, że kupiłem ją w zeszłym tygodniu i poprzedni właściciel twierdzi że zrobił wymianę rozrządu tylko napinacz paska alternatora jeszcze jest do wymiany. czy to może być przyczyną? nie jestem zawodowym mechanikiem więc może ktoś pomoże kto ma więcej pojęcia Pozdrawiam

[Cin]

1. NIE PAL NA HOLA!
2. Rozrząd przeskoczony o zęba,lub kilka
3. Czujnik położenia wałka rozrządu (nie wału)
4. Jeżeli masz udokumentowaną wymianę rozrządu to OK, jeżeli tylko mówił,ja bym wymienił jeszcze raz. Chyba,że jak zdejmiesz osłony to widać będzie nowe części.
Aha, jak wymieniasz napinacz paska alternatora to koniecznie wymień również rolki.

[alfa_darek]

Którą osłonę mam ściągnąć żeby to zobaczyć? gdzie znależć ten czujnik i jakie ma mieć parametry?

[palchon]

po lewej strony od przodu powyżej sprężarki klimatyzacji zdejmiesz 1 osłone i już go tam widać pod kołem pasowym wałka

[alfa_darek]

jeszcze jedna rzecz.. czasami jak mu sie uda zaskoczyc (ale bardzo rzadko), to zdarza sie ze tak trzaska i telepie nim i po 3 sekundach moze gasnie.. to tez oznaka przeskoczonego rozrządu?

[Cin]

być może po prostu delikatnie przy przestawieniu rozrządu o 1 ząbek walą zawory. Ja bym nie próbował palić go w ogóle,od razy ściągaj rozrząd i zakładaj jeszcze raz.

[alfa_darek]

dzieki za pomoc. tak tez zrobie bo wolalbym nie miec wszystkiego do roboty na nowo.. pozdrawiam