Witam. Po odpaleniu silnika w mojej belli dzisiaj rano usłyszałem z pod maski dziwne, jakby metaliczne drapanie które powtarza się regularnie co jakieś 2sekundy. W momencie wydawania tego dzwięku spadają obroty, przygasają światła i podświetlanie deski. Zastanwiam się czy mogę jechać nią do mechanika oddalonego o 20km ponieważ boję się że może to być pompa wody(wymieniana 30 tyś temu na najlepszą dostępną). Czy może to raczej coś z alternatorem? Martwi to jakby dławienie silnika.