Pacjent 159 sedan szwagra
Przy przejeżdżaniu przez poprzeczne łączenia/pęknięcia asfaltu albo jakieś wyrwy słychać donośny, dudniący, jakby basowy (?) hałas tylnego zawieszenia. Przód przelatuje normalnie, tył jest znacznie głośniejszy i taki... hmmm... basowo-dudniący właśnieNie umiem tego inaczej opisać. W moim aucie nie ma takiej przypadłości, stąd pytanie co się u szwagra popsuło
Na szarpakach nic nie znaleziono, amortyzatory wg pomiaru sprawne, łączniki stabilizatorów wymienione jakiś czas temu. Oględziny podwozia "na oko" nic niepokojącego nie wykazały.
Czego szukać? Co i jak sprawdzić?