Witam kolegów,
Dzisiaj w drodze powrotnej z pracy zauważyłem, że przy skręcaniu w lewo słychać kilka "stuknięć". Oto krótka charakterystyka:
- przy skręcaniu w prawo cisza
- nie stuka na postoju (czyli odpada pewnie układ kierowniczy?)
- nie stuka również na wstecznym (choć nie udało mi się rozpędzić)
- stuka niezależnie od tego czy jadę na luzie czy z załączonym napędem
- stuki dochodzą prawdopodobnie z okolicy prawego koła
- wysiadłem i pobujałem autem na boki ale stuków brak
Jeśli chodzi o charakterystykę dźwięku jest to, można by powiedzieć "skrzypienie".
Jeśli chodzi o stan auta to jest w bdb stanie (w przeciągu półtora roku wpakowałem w nie ponad 10k). Pod koniec zeszłego miesiąca, jak co roku, pojechałem na kompleksowy przegląd zawieszenia. Rok temu robiłem z przodu wahacze komplet i wyszło, że nie mają luzów. Okazało się, że jazda po mieście trochę skatowała amortyzatory z prdzou (55%) i trzeba je będzie wymienić, choć zastanawiam się nad tym ponieważ okazało się iż mam dziecko w drodze więc auto na wiosnę pewnie będzie wystawione na sprzedaż, ehhhi trzeba będzie się rozejrzeć za jakimś kombi :/
Moje domysły: auto przechyla się na zakrętach w lewo dociskając prawe koło i coś wydaje ten dźwięk (np. brak dźwięku na postoju). Jeśli macie jakieś sugestie co to może być to byłbym wdzięczny, bo jestem wyczulony na wszelkie dźwięki w aucie i pewnie i tak przed sprzedażą to będę robił. Z góry dzięki!
Acha, auto stoi w garażu więc chyba można pominąć wpływ temperatury w tym temacie? Przy przejeżdżaniu przez progi również nie słychać tego stukania.