Witam.
Dnia wczorajszego podczas normalnej jazdy przy ciepłym silniku nagle szarpnęło lekko autem (jak przy odjęciu gazu) po czym od wozu odpięło się na mój gust kilkanaście koni.. Konkretnie samochód zaczął nierównomiernie przyspieszać i nie miał tego "kopa" co normalnie ale jakoś tam się toczył. Natomiast po zapaleniu auta na zimnym silniku moc zniknęła całkowicie. Auto poruszało się jakby z jednym położeniem pedału gazu i po mozolnym rozpędzaniu osiągnęło magiczne 80km/h na piątce!! ?Jednak po dłuższej chwili, gdy silnik osiągnął około 70 stopni znów zaczął reagować na pedał gazu i jechał w miarę żwawo (ale ewidentnie gorzej niż normalnie). Ten sam fenomen powtarza się cyklicznie gdy silnik się schłodzi i nagrzeje. Dodam iż został zdiagnozowany przez OEBD i jedynie wykazało błąd EGR, który rozkręciłem i stwierdziłem, że działa, aczkolwiek był zabrudzony, ale po skręceniu i wykasowaniu błędu zmiany nie nastąpiły... Przepływomierz ma parametry prawidłowe, doładowanie ok itd. Podejrzewam, że czujnik temperatury ma coś z tym wspólnego, ale może ktoś z was miał taki przypadek ze swoim JTD i jest w stanie mi pomóc. Szukałem w różnych postach i tematach ale nie znalazłem takiej przypadłości, więc stwierdziłem, że zapytam.
Dziękuję z góry.