
Napisał
Dawid25sch
Witam mam problem mianowicie rano podczas jazdy po ok 10 km zapaliła mi się lampka syg. Baterie gasla i po chwili się zaswiecala , później to już mrygala, zatrzymałem się i zgasilem auto,no i to było wszytko bo później już nie zapalilem!!!! Tylko wyłącznie dało się na kablach... A gdy następnym razem po ok 4 godzinach zapalilem ponownie przez kable auto oszalał normalnie choinka w środku,światła mijania gasly wycieraczki nie działały totalne szlenstwo!!!! No i oczywiście gdy chciałem ruszyć do przodu auto po chwili gaslo....proszę o pomoc ,czekam na opinie.