Witam. Po generalnym remoncie silnika - wymieniona masa części - od paska rozrządu po świece samochód ma problemy z odpaleniem. Przekręcam kluczyk w stacyjce i... nic. Włącza się elektronika, radio, klima, kontrolki i wskaźniki ale silnik... totalna cisza. Tak jakby w ogóle nie było żadnej próby rozruchu. Problem pierwszy raz pojawił się wczoraj - przy dużym upale - po kilku dniach od remontu - po 15 minutach wszystko nagle ruszyło i samochód bezproblemowo pojechał w trasę - do końca dnia nie było już problemów z zapłonem. Dzisiaj rano przy 19 stopniach znowu cisza przy przekręceniu kluczyka - poczekałem 10 minut i dalej nic, dłużej już nie mogłem bo się spieszyłem. Macie może jakiś pomysł? Może jakieś czujniki padły?