Zagadka ciągłego światła, bądź też jego braku w bagażniku belli 147 po lifcie rozwiązana (no w 99%):
Po pierwsze na zdjęciu
widoczne jest "będzie PAN zadowolony" jakiegoś "elektryka".... Spowodowane to było prawdopodobnie tym że cały czas pokazuje " otwarte drzwi bagażnika"
Po drugie w światełku jak wyciągnięcie całe, to są takie blaszki z tyłu.
Okazało się że jedną z nich (zaznaczona na zdjęciu) odczepiła się od obudowy i była luźna.
Po przyklejeniu i podłączeniu kabelków zgodnie z przeznaczeniem lampka działa, ale.... Tylko przy otwartej klapie, co jest poniekąd plusem, nie zapomni się jej zgasić
Niestety po zamknięciu pokazuje na komputerze otwartą klapę... Na 99% jest to mikrostyk w zamku, działa jak się go dopchnie/domknie... Niestety to coś jest znitowane i nie miałem jak tego rozebrać...jakieś pomysły?
Ps. W sobotę porobie fotki mojej belli bo teraz nie ma kiedy
Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka