Koledzy pomóżcie, jakiś czas temu jak zrobiło się chłodniej (poniżej ok 7 stopni) zacząłem odczuwać na kierownicy delikatne pukniecia przy skręcanie prawo-lewo, niezależnie czy jadę czy na postoju. Wahacze górne prawie nowe OEM, dolne sprawdzane na.szarpakach i też ok. Padło na maglownice bo trzech speców potwierdziło luz. Wczoraj auto odebrałem po regeneracji w sprawdzonym zakładzie, została cała zregenerowana ( zerwał się tłok).
Wieczorem było w.miarę ciepło i wracając nic nie pukalo. Rano wsiadam i jeb, ręce mi opadły dalej to samo.
Pojechałem do zakładu gdzie robiłem magiel ale na.1000% to nie on za to zauważono że krzywa jest delikatnie.zwrotnica oraz że górny wahacz od strony pasażera bardziej wystaje niż z drugiej strony- nie chowa.się w.nadkole.
Co do samego pukanie, to jest takie dziwne, jakby pukanie lub przeskakiwanie, jakbym pstryczka zrobił w kierownicę
Pomóżcie bo już nie wiem co to może być!!!