Alfaholicyyyy!!
Ratujcieeee!!!
Pacjent to: AR 166 V6 2.5
Byłem w trasie ostatnie 3dni, zrobiłem ponad 3000km pozniej auto stało 2 dni.. a dzisiaj przy próbie odpalenia auto zaczęło chodzić jak czołg. Trzęsło się trochę na wolnych obrotach, ale po dodaniu gazu ustępowały drgania. Samochód chyba nie ma całej mocy.. (gdzieś tak 75%).
Zamontowana jest instalacja gazowa. Na Benzynie i na Gazie auto tam samo się zachowuje.
Podczas jazdy słychać cichutko delikatne "stukanie". Na 100% nie jest to panewka. Olej i płyny w normie.
Podłączyłem auto pod komputer wyskoczyły błedy:
1) Ogólny błąd zapłonu
2) Wypadanie zapłonu cylinder 1
3) Wypadanie zapłonu cylinder 2
4) Wypadanie zapłonu cylinder 3
5) Wypadanie zapłonu cylinder 4
6) Wypadanie zapłonu cylinder 5
7) Wypadanie zapłonu cylinder 6
Błędy od razu skasowałem.
Zapaliłem samochód - chodzi podobnie.. może trochę mniej nim trzęsie. Przejechalem się nim, a na desce zaświecił "check".
Drugi raz podłączyłem pod komputer i:
1) Ogólny bląd zapłonu
2) Wypadanie zapłonu cylinder 2
3) Wypadanie zapłonu cylinder 3
Wyczyściłem błędy.. i ponownie przejechałem się. Następnie podłączyłem pod komputer i wyskoczyły te same błedy:
1) Ogólny bląd zapłonu
2) Wypadanie zapłonu cylinder 2
3) Wypadanie zapłonu cylinder 3
Co z tym może być?
Dodam iż 2lata temu i 40k km temu wymieniłem wszystkie swiecie na platynowe (trwałość 100k km) oraz 2 lub 3 nowe cewki.
Ktoś ma jakieś sugestie?