witajcie,
jestem nowym odwiedzającym to forum , oraz mam pierwsza w zyciu alfe kombi 156 1.9jtd, przesiadłem się z bmw na alfe, jeszcze nie mogę powiedzieć o roznicach, bo dopiero mam dwa tygodnie tą alfe, tez zaraz po zakupie , była pierwsza awaria, odpadło koło pasowe, tyle dobrze ze na postoju i na wolnych obrotach.
zrobiłem to koło, to znowu pojawił się problem z odpalaniem auta, na początku był taki objaw, ze na zimnym odpalał od strzału , a na ciepłym kręciłem kilka dobrych sek i dopiero łapał.
teraz już nie ma roznicy , czy ciepły czy zimny to ma problem z odpalaniem, jest tez taka sprawa, ze akumulator już chyba dobiega do końca zycia swojego , bo już nie umie utrzymać pradu, ale raczej to nie wina jest tego, bo nawet jak go podładuje i jest na max naładowany to tez ma problem z odpaleniem.
przy wymianie koła pasowego mechanik podpiął auto pod komputer i nie pokazało nic prócz błędu abs czy cos takiego, reszta niby sprawna.
sorki ze tak tu się rozpisałem , ale już skorzystałem z okazji i być może ktoś mi podpowie co zrobić i za co się zabrać, troche mam pojęcia o motoryzacji, bo przy bmw wszystko robiłe sobie sam.
auto jest nawet ok, bo trafił mi się model bez rdzy, az dziwne , no ale się udało taki kupic, a oglądałem ich sporo i wszystko zazwyczaj zgnite.
minus auta to również lakier, jest wypłowiały , ale bardziej mi zależy na stanie mechanicznym , znaczy teraz tak w tej chwili, bo musze dojezdzac do pracy.
w zawieszeniu tez cos z przodu jest , strasznie miekki, ale to chyba amortyzatory do wymiany , bo nawet przy hamowaniu , się buja, przy takim silniejszym hamowaniu.
mam również takie troche głupie pytanie , na rozrządzie jest zrobione cos ok 40tys , przez dwa lata, patrzyłem na ten rozrząd i wygląda wizualnie bardzo dobrze, pasek ok, dlatego się zastanawiam czy go już dotykać czy zrobić na nim jeszcze 10tys, tak gdzies przez rok czasu robie.-jak myślicie??? tylko proszę bez głupich komentarzy, zawsze miałem łańcuch w autach i nie miałem z tym do czynienia, wiec nie wiem co zrobić, bo tez już poszło troche pieniędzy i na koło i na ubezpieczenie , a jeszcze akumulator, te zawieszenie trzeba poprawić, no i nie wiadomo co z tym odpalaniem.
proszę wiec o jakąs porade i będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc, a jeszcze wszyscy mnie wokoło strasza , ze lepiej jak sobie zamówie osobistego mechanika, bo te alfy to katastrofa i faktycznie chyba tak jest, bo już tyle rzeczy wyszło , a nie wiadomo co jeszcze będzie, teraz się smieje oczywiście , auto jest z 2003 roku wiec musi mieć jakies mankamenty, ale tez chciałbym jakos spokojnie jezdzic a nie gdzies na drodze się rozkraczyc.
pozdrawiam wszystkich i zycze szerokiej drogi alfami romeo![]()