Witam koledzy. Dalej jestem w poszukiwaniu autka. Czy jesteście coś powiedzieć na temat tego ., może ktoś oglądał na żywo. https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#e80580fb3c
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Witam koledzy. Dalej jestem w poszukiwaniu autka. Czy jesteście coś powiedzieć na temat tego ., może ktoś oglądał na żywo. https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#e80580fb3c
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Brak tylnego znaczka 159 sugeruje wymianę zderzaka lub jego malowanie
2012 to zbyt duży entuzjazm. 2012 może być rokiem 1 rejestracji ale nie produkcji już. Ale jak by nie patrzeć, jeszcze na gwarancji będzie powłoka antykorozyjna.
Ale nie przekreśla to auta.
Sent from my E6633 using Tapatalk
Always Loking For A drive
Taka z tego 'full opcja' jak z koziej dupy trąbkajedynie skóry na plus i czujniki parkowania (szkoda ze tylko z tylu) - reszta to w zasadzie wersja bardzo podstawowa. brak nawet multifunkcyjnej kierownicy czy blue&me w tej full opcji z konca produkcji! w system bose trudno uwierzyć w takim golasie. Chrom pakiet?! ekstra, tylko co to?
Jakbyś zdobył VIN to można zweryfikować co tam faktycznie powinno być.
Po 2 - od pomocy w zakupie jest ten wątek:
http://www.forum.alfaholicy.org/159_...159_brera.html
Co jest z tymi reflektorami że takie zaparowane?![]()
A jakie to filtry powodują wybiórcze parowanie reflektorów? Moim zdaniem klosze są zmatowione od ciągłej jazdy autostradami. Prawy przeciwmgielny w dodatku jest rozbity.Fotograf za dużo filtrów nałożył na zdjęcie
A to czemu? To nie VW. 159 można było wyposażyć w dowolnie kuriozalną konfigurację. Pod koniec produkcji ilość absurdów spadała, bo już nawet podstawowe wersje miały tylne szyby w prądzie i nawiewy na tył, ale na początku produkcji można było mieć szyby na korbki ale elektrycznie sterowane fotele, albo manualną klimę ale kokpit w skórze.w system bose trudno uwierzyć w takim golasie
Zgadza się natomiast, że ta wersja to golas i to rzadko spotykany.
Ilość dziwnych określeń w tym ogłoszeniu moim zdaniem dyskwalifikuje sprzedawcę jako człowieka poważnego. Poczynając od "full opcji", przez obowiązkową ofertę jakiejś tam gwarancji, po stwierdzenia "Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową !!!". Typowy janusz-handlarz, a na miejscu okaże się pewnie, że co drugi element malowany, na co trzecim wartość wskazań miernika lakieru przekracza 500 mikronów, rok produkcji to faktycznie 2010, pierwszej rejestracji lipiec 2011, ale że lipiec to praktycznie już koniec roku, to w ogłoszeniu dał 2012. No i o niczym nic nie wiedział, włącznie z faktem skąd na plakietce serwisowej informacja, że następna wymiana oleju przy 320 000 km.