Witam. Moj problem zaczal sie od tego ze ciagle rozladowywal mi sie akumulator. Doszlo do tego ze nawet po 5 minutach po zgaszeniu nie moglem odpalic auta
Zawiozlem auto do serwisu (nie aso) wymienili mi akumulator i jak narazie jest ok. Zauwazylem, ze nie dzialaja mi przeciwmgielne i sterowanie lusterek.
Odpialem wiec z tunelu caly element i zauwazylem ze kostki sa niepodlaczone. Podlaczylem je wiec i przy probie uruchomienia silnika padla mi cala elektryka nawet zarowki nie dzialaly. po jakis paru minutkach zaczelo wszystko dzialac oprocz rozrusznika. podlaczylem wiec klemami do drugiego samochodu i tez ledwo krecil. sprobowalem 2 razy zwinalem minelo troche czasu i juz mialem zrezygnowany isc do domu.. ale sprawdzilem jeszcze raz i o dziwo odpalil od zakrecenia :O i teraz moje trzy pytanka:

1. Czy cos rozwalilem ?
2. czy jest opcja ze mi padnie kolejny akumulator ?
2. Jak zrobic lusterka i przeciwmgielne ? macie jakies propozycje ?

Pozdrawiam. i dzieki za odpowiedzi