Witam
Pewnego czasu zauważyłem, że przy niskich obrotach tj. ...do 2700 jest brak mocy, do tego powoli wkręca się na obroty. Przy depnięciu w pedał słychać buczenie w kolektorze dolotowym.
Pomyślałem, że może lewe powietrze, więc pod komp i zero błędów, wartość nap. MAF'a prawie w normie. Pomyślałem, że mimo wszystko rozkręcę kolektor i sprawdzę. Rozkręciłem, wypieprzyłem tą uszczelkę bo była już taka dziwna.
Zalałem to silikonem czerwonym do 300'C. Sprawdziłem uszczelniacz przy ośce do zmiany obiegu powietrza i jest ok.
Założyłem tak oczyszczony kolektor i uszczelniony.
To było jakieś ponad godzinę po silikonie, więc chyba się związał wystarczająco.
Odpalam i cud! Lekko dodaję gazu,a Bella wchodzi szybko na obroty - jak kosiarka do trawy ;-). No to więc podłączam kompa,reset parametrów by teraz zaczął normalnie "myśleć". Pochodziła Bella tak jakiś czas - wsiadam w nią i but... ehh znów na postoju i w trasie gdy depcze to dość ,że z opóźnieniem reaguję to jeszcze nie ma mocy.
Aaa wariat jest ok, potencjometr przepustnicy też.
Co to może być? Tak odczułem, że to po nagrzaniu tak jest, ale chyba na zimnym też - sam już nie wiem :-/
Dzięki za jakiekolwiek sugestię!