Witam,
Wyłuskałem ostatnio silnik w mojej 146 żeby wymienić uszczelniacz na wale i przy okazji wymieniłem całe kompletne sprzęgło (valeo - takie samo miałem założone). Wszystko pięknie, włożyłem silnik i kopara mi opadła jak okazało się, że sprzęgło nie rozłącza. Wymieniłem gumki wysprzęglika, odpowietrzyłem już chyba nasty raz i nic. Docisk widać chodzi, ale jakąś chyba za mało. Miał ktoś podobny problem? Najgorsze jest to, że stare sprzęgło jeszcze chodziło. Wystarczy odpowietrzenie wysprzęglika czy pompke też w jakiś sposób się odpowietrza. Macie jakieś pomysły? Bo ja już nie wiem co zrobić. W żadnym aucie czegoś takiego nie miałem.
146 1.4ts '99 tarcza sprzęgła 200mm