witam
w sobotę wybrałem się z moją kobietą w małą traskę do znajomych, 40 km w jedną stronę. dojechaliśmy wszystko w porządeczku. ale gdy mieliśmy wracać wsiadłem, wcisnąłem sprzęgło, do połowy weszło leciuteńko a potem juz normalnie. przejechalismy ok 30 km, zatrzymałem się na stacji, zgasiłem autko i gdy wsiadłem by ruszyć wcisnąłem sprzęgło a pedał wpadł mi w podłogę. dodam ze żadnego biegu nie mogę wrzucić.
czyżby jakiś wyciek płynu ?? dodam że nie sprawdzałem stanu płynu hamulcowego bo to tenże płyn jest również od sprzęgła zgadza się ??
przy holowaniu pedał hamulca tez nie reagował jak powinien, działał bardzo delikatnie i delikatnie też hamował ( silnik włączony )
autko to alfa 146 1.4 ts 1998 rok.
proszę o sugestie.
Pozdrawiam Jacek![]()