od pewnego czasu tankowanie zajmuje sie dwa razy więcej czasu. Wsadzam pistolet do wlotu i odbija mi co chwile, a wczesniej, po odkręceniu kurka wyraznie syczy uciekające powietrze. Niby nic, da sie nalać paliwa, trzeba tylko poćwiczyć z pisloletem ale... Skąd sie bierze to zapowietrzenie i jak go wyeliminować?