Mam problem, pomóżcie!
Mam Alfę 156 1.8 T, 1998. Pewnego dnia, bez powodu, przestały świecić mi się światła mijania i długie. Parę dni jeździłem na przeciwmgielnych i pozycyjnych. Potem w ten sam sposób jak przestały się świecić, zaczęły działać prawidłowo. Dzisiaj problem powtórzył się. Zgasły, a po kilku godzinach, gdy wróciłem do samochodu działały już poprawnie. Byłem z tym w warsztacie (nie ASO) i z pewnością nie jest to bezpiecznik. Wstępna diagnoza po 10 minutowym sprawdzeniu to albo jakiś styk, albo sam włącznik świateł.
Czy ktoś z Was miał może taki sam problem? Co radzicie?
P.S. Dodam jeszcze, że na 90% styk spiralny pod kierownicą nie działa prawidłowo. Wyskoczyła mi kontrolka poduszek i po diagnostyce komputerowej w ASO powiedzieli mi, że awaria poduszek ma swoje podłoże w uszkodzonym styku spiralnym. Czy może to mieć wpływ na problem ze światłami?
Kontrolka z Airbag'iem wyskoczył z pół roku temu, a problem ze światłami mam od góra miesiąca.