witam, mam pytanie do znawcow . Czy czy krótszy o 2cm pasek wieloklinowy ma jakis negatywny wplyw na elementy które napędza? Sprawa wyglada tak ,że jakies czas temu w mojej alfie popiskiwal pasek, pojechalem na wymiane, ale okazalo sie ze to wina napinacza który mial wypracowaną sprężyne. Mechanior postanowil wymienic pasek na krótszy (orginalnie 200cm, a teraz 198cm) . Uprzedzil mnie, że napinacz do wymiany w niedalekiej przyszlosci.... W zeszlym tygodniu wymienialem sprzęgło, więc skoro auto na warsztacie to zakupilem nowy napinacz zeby od razu wymienili. I teraz kwestia czy ten krótszy pasek nie zaszkodzi kiedy jest nowy napinacz? zastanawia mnie dziwne cykanie z okolic tych wszystkich urzadzen z prawej strony silnika, moze krotszy zabardzo obciaza alternator? czy ktos moze mi cos doradzic przed kolejna wizyta w owym warsztacie (wtorek)