Witam!
Pomóżcie, bo nie mam pojęcia co dzieje się z autoalarmem w mojej belli. Jak go uzbroję wszystko jest dobrze i działa jak należy.
Zimą i latem jest wszystko dobrze. Ale wiosną i jesienią jest lipa. Przeważnie około godziny 3-4 w nocy samoczynnie się włącza i wyje jedną "pętlę" i przestaje. Ale ostatnio kierunkowskazów nie wyłączył, co mogło się przyczynić do rozładowania akumulatora. Akumulator jest nowiutki.
Podsumowując moje główne pytanie to: dlaczego alarm się włącza i przeważnie nad ranem (3-4 w nocy)?
Żadnych much wewnątrz nie ma i auto stoi w zaciszu.