Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Temat: Padnięty wtrysk = trudne odpalanie?

  1. #1
    giezet
    Gość

    Domyślnie Padnięty wtrysk = trudne odpalanie?

    Witam,

    Sprawa jest dosyć pilna, więc od razu pytam: czy całkiem padnięty wtrysk w 2,4 JTD`02 może być przyczyną pogarszającego się stopniowo i finalnie baaardzo mozolnego odpalania o poranku? Kiedy samochód pojeździ, odpala lepiej, ale też niezbyt chętnie.

    Że coś jest na rzeczy z wtryskami w moim aucie to wiem, bo po wdepnięciu gazu w podłogę za samochodem bywa czarno, ale czy to się przekłada na samo odpalanie?

    Auto stoi w serwisie i diagnoza jest taka - potrzebny jest jeden wtrysk, nowy boscha kosztuje 800-900 zł - czy to normalna cena?

    A może na jakiś czas wystarczy "sprawdzony" i używany z allegro? Jest w tym sens ekonomiczny?

    --
    pozdrawiam
    giezet

  2. #2
    Użytkownik Alfista
    Dołączył
    07 2009
    Mieszka w
    Gorzyczki okolice Wodzisławia Śląskiego
    Auto
    Same ALFICE
    Postów
    4,443

    Domyślnie

    a sprawdzili ci pompe wysokiego cisnienia?

  3. #3
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Maciek-156
    Dołączył
    05 2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
    Postów
    8,623

    Domyślnie

    Tak może bo nie ma na listwie odpowiedniego ciśnienia koniecznego do rozruchu
    AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
    Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
    Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
    AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
    AR156 1.6TS 2000
    Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)

  4. #4
    giezet
    Gość

    Domyślnie

    Wtrysk wymieniony. To był ostatni, czyli ten od strony skrzyni biegów. Auto pali - czarna chmura za samochodem pozostała. Po wymianie sprawdzili jeszcze raz - reszta wtryskiwaczy ponoć trzyma parametry. Oprócz jednego, tym razem pierwszego, tego od strony rozrządu - lekko przelewa.

    Pompa wysokiego ciśnienia nie była sprawdzana, przeczytałem posta dopiero po odebraniu auta z serwisu. Być może nie było podstaw by to sprawdzić...

    Co zrobić dalej z czarną chmurą przy ruszaniu? EGR był czyszczony, dolot jest sprawdzony - rzekomo bez uszkodzeń. Przepustnicy nie czyścili, kolektora dolotowego też nie, zaparli się, że nie trzeba. Dziwne, bo przy przepustnicy było mokrawo... Wężyki overboosta sprawdzone - są ok.

    Auto wydaje się lekko skokowo przyspieszać na 2-gim biegu. Ale nie zawsze. Overboost? Turbina? Ale jak to się ma do czarnego dymu?

    Paliwo tankuję na Orlenie - tylko Vervę. Samochód teoretycznie ma przebieg ~155 000 km.

    --
    pozdrawiam
    giezet

  5. #5
    Użytkownik Znawca
    Dołączył
    02 2009
    Mieszka w
    Kąty Wrocławskie.
    Auto
    159,1,9Jtdm 200KM, Giulia 2018 - 280KM, Stelvio 2021- 280KM
    Postów
    1,571

    Domyślnie

    Jeżeli nie czyściłeś kolektora dolotowego, to przynajmniej wyczyśc czujnik doładowania(przykręcony śrubąM6 w połowie kolektora), dokładnie sprawdż, wszystkie przewody podciśnieniowe i te od doładowania czy są na 100% szczelne i na koniec zaślep EGR.U mnie jak przepaliło słabą zaślepkę to kopcił jak Star 66 pod górę.

Podobne wątki

  1. Trudne poszukiwania auta
    Utworzone przez Toster94 w dziale 147
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 14-07-2015, 19:51
  2. 156 jtd padnięty przepływomierz?
    Utworzone przez gwilinski w dziale 156
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 09-08-2014, 19:12
  3. Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 04-06-2011, 19:14
  4. Audio w 156-trudne dobrego początki.....
    Utworzone przez Alfan w dziale 156
    Odpowiedzi: 64
    Ostatni post / autor: 06-04-2011, 21:18
  5. [164] Padnięty komp?
    Utworzone przez burza w dziale 33/164
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 11-12-2007, 20:05

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory