Kolega z Poznania ma sprzęgło w 145 do remontu (z opisu wynika, ze czuć swąd przy zmianie biegów a wiec pewnie pali okładziny) poza tym słyszy biegi, czasem jakiś nie wejdzie itd.
Zapodano mu cenę 1300 złotych z częsciami i robocizną. Auto jest z silnikiem boxera, z roku 1994 chyba. Nie wiem, co doradzić? czy to normalna cena? czy lepiej szukać nawet w innym mieście ale powiedzmy, jesli moze byc to tansze? Auto mu jezdzi, mógłby więc podjechać gdzieś, jesli koszt paliwa dodany do kosztów naprawy nie przekroczy tysiąca. Macie jakies porady?
dla mnie też ta cena jest z kosmosu ale podobno w dwoch warsztatach mu tak zapodano.