Witam,
Na początku zacznę od tego że niewiem jak doszło do awarii bo autem poruszała się niestety moja żona !!
Wróciła do domu, i oznajmiła że leciał chwilę dym z pod maski po prawej stronie.
Odpalam auto, dymu nie ma... Faktycznie czuć strasznie smród spalenizny z oklic sprężarki klimy, chłodnicy klimy - w każdym razie prawy doł auta.
Co dziwne, klima działa a teraz już nie (ciepłe powietrze), dodatkowo nie działają wentyaltory (nie załączają się). Sprawdzałem stan płynu chłodniczego - i jest tyle ile było, więc ten dym to nie para.
Myślałem że może to kwestia wiatraków które mogły się spalić, więc odłączyłem czujnik temp. na termostacie - i najpierw działały oba wiatraki wolno (1 bieg) a po chwili przełączyły się w drugi bieg.
Teraz już nic nie rozumiem ??