Witam
A więc zacznę od tego iż od momentu kupna miałem problemy z turbiną , mianowicie odcinało mi turbinę przy mocniejszym dodaniu gazu - po pewnym czasie zaczął przyśpieszać dopier z okolic 2300 obrotów ... , najpierw sprawdziłem węże ciśnieniowe do over boostu - oraz sam overboost - okazało się że po wypięciu wtyczki od tegoż czujnika - sztanga na gruszce ledwo co się przesuwała i to w zakresie 2- 3 mm .... , a więc ustaliłem iż łopatki się zapiekły - wymontowałem turbo - rozebrałem i wyczyściłem - katalizator pozbawiłem środka i wszystko zmontowałem - oczywiście najpierw było miłe zaskoczenie ponieważ samochód odzyskał MOC - ale.... moja radość nie trwałą długo ponieważ samochód dalej odcina turbinę przy wyższym obciążeniu ... oraz do tego z pod maski wydobywają się spaliny - przypuszczam oczywiście że gdzieś jest nieszczelność ale czy to może być powodem tego przeładowywania i przechodzenia w tryb awaryjny??? - dodatkowo pytanie... ponieważ katalizator spięty jest z turbem za pomocą takiej opaski metalowej oraz również jedna z "rurek" metalowych również od turba do bloku silnika jest połączona za pomocą metalowej opaski ... i przypuszczam że to może być nieszczelne ale jak to można rozgryść ??? POMOCY ---POZDROWIENIA oczywiście dla Wszystkich