
Napisał
Sulerz
Witam Wszystkich.. Postanowiłem ze załoze nowy tamat... a mianowicie mam chyba dosc spory problem z moja alfa...
Prawdopodobnie chodzi o zawieszenie...
szukam na forum ale nigdzie nie moge cos konkretnego wyszukac...
a dokladnie w prawym tylnim kole ,
podczas najechania nawet na nieduza dziure slychac straszne uderzenie tak jak by amor uderzal w nadkole..
mozna porownac to do udezenie konkretnym mlotem...
do tego mam odczucie ze podczas jazde tak jak by amor nie dziala ...
wiem ze ten amor byl wylany ale planowalem zmienic amory po zimie...
Miał ktos cos podobnego... Co moze powodowac taki ogromne uderzenie.. Sprazyna by pekla..??? wedlug mnie wyglada ok czy do amora dostala sie woda i zamarz ..?? narazie nie bylem u mechanika jeszcze..
co to moze byc..?? mial ktos cos podobnego..??
Pozdrawiam Wszystkich