Potrzebuje wymienić go bo mam problem z odpalenie na ciepłym silniku lecz nie zawsze...w związku z tym czy polecacie/odradzacie jakieś?gdzie najlepiej kupić. Myślę o zakupie nówki sztuki by za kilka miechów nie było skuchy.
Czujnik położenia wału
Potrzebuje wymienić go bo mam problem z odpalenie na ciepłym silniku lecz nie zawsze...w związku z tym czy polecacie/odradzacie jakieś?gdzie najlepiej kupić. Myślę o zakupie nówki sztuki by za kilka miechów nie było skuchy.
http://www.autosklep24.pl/ tam ci dobiorą może być eps,porównaj cenę z nimi,jak ja kupowałem to kosztował 120 zł
a diagnozowales samochód, czy wróżysz z fusów ? -
-primo :porządna diagostyka prawdę ci powie , a na tyle na ile sie znam to objawy czujnika położenia wału są takie ze jak jest zimny cięzko odpala albo wcale
-secondo :gaśnie w czasie jazdy - wygląda to tak jakby coś rozłaczało stacyjke (obroty spadają do zera) a z ponownym uruchomieniem nie ma raczej problemów (choć nie zawsze)
nie masz racji,oczywiście żeby uniknąć niepotrzebnych kosztów warto wcześniej sprawdzić co można zrobić zwykłym multimetremNapisał stawsz
hmm wróżę... sugeruje się tym Problem z odpaleniem!
Dziś wybrałem się do Arkadii - autko stało jakieś 30 min wróciłem i skucha. nie mogłem odpalić. godzinkę przeczekałem i jest oki. Tak jest zawsze od kiedy mam ten problem tylko zazwyczaj po 20-30 min zaskakiwał.
---------- Post dodany o godzinie 21:48 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:45 ----------
Z tym mierzeniem nie było by problemu ale nie mam za bardzo warunków aby go wyciągnać. Pod blokiem w zaspie to ciężka sprawaa skoro już go wyciągnę to pewnie go wymienię
U mnie jak poleciał czujnik to czy to po godzinie ,czy po dwóch dniach,to i tak tylko kręcił, tylko mnie w 100 procentach uświadomił komputer i błąd,odpalił po wymianie czujnika na nowy,i adaptacji
równie dobrze moze być to czujnik położenia ale wałka rozrządu i moze wbijasz sie w niepotrzebne kosztyhmm wróżę... sugeruje się tym Problem z odpaleniem!
Dziś wybrałem się do Arkadii - autko stało jakieś 30 min wróciłem i skucha. nie mogłem odpalić. godzinkę przeczekałem i jest oki. Tak jest zawsze od kiedy mam ten problem tylko zazwyczaj po 20-30 min zaskakiwał.
---------- Post dodany o godzinie 21:48 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:45 ----------
Z tym mierzeniem nie było by problemu ale nie mam za bardzo warunków aby go wyciągnać. Pod blokiem w zaspie to ciężka sprawa
to jak sobie go wymienię to jeszcze muszę zrobić adaptację??
Nie ma potrzeby robienia adaptacji po wymianie tego czujnika.
kolego piszesz głupoty.czujnik wałka rpzrządu nie jest przyczyną problemu z odpalaniem.możesz go odłączysz a i tak nie będzie problemu z paleniem.
Sprawdzić go(czujnik obrotówwału) możesz bez wyciągania z samochodu.Na kolektorze ssącym masz kostkę ,odłączasz ją i mierzysz opór,nie pamiętam dokładnie jaki kolor kostki bo już chwile TS nie mam. Komputer pokaże błąd jak ten czujnik całkowicie padnie.a adaptacji nie musisz robić po wymianie
Ostatnio edytowane przez rafal_n5 ; 14-12-2010 o 22:27
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem