alfe kupiłem niedawno, chodziła na początku normalnie (przynajmniej mi się tylko tak wydawało) miała troche mało mocy jak na 103KM, ale myślałem że może jest tylko troche zamulona, ponieważ rok stała nieużywana. zaczeła strasznie dużo palić, obroty zaczeły skakać i strasznie śmierdziało benzyna. chciałem pojechac do mechanika i wtedy ku mojemu zaskoczeniu nie chciała odpalić w żaden możliwy sposób (wcześniej paliła za raz), nawet linka cholownicza nie pomogła. mechanik powiedział że to coś z elektryką i że tego nie zrobi. myślałem że alfe z powrotem bede musiał cholować, ale znowu mnie zaskoczyła i odpaliła za raz jednak kolejny problem. falowanie obrotów, jadąc nie mogłem dodać gazu ponieważ po przekroczeniu 1500 tys obrotów podskakiwała cała i gasła. co to może być ? i może ktoś zna jakiegoś kompetentnego mechanika w okolicach białej podlaskiej. ja szukałem, ale każdy gdy słyszy że to alfa odmawia od razu. z góry dzięki![]()