Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Temat: Brera - spadek mocy i prędkości maksymalnej

  1. #1
    fisher78
    Gość

    Domyślnie Brera - spadek mocy i prędkości maksymalnej

    Witam, Zdaję sobie sprawę, że podobne przypadki były tu opisywane, ale po pierwsze - każdy przypadek jest nieco inny, a po drugie - nadmiar opisów awarii i sposobów rozwiązania, zwłaszcza w przypadku Alfy nie zaszkodzi. Mój problem: Brera 2,4 JTDm 200 koni listopad 2006 rok - czyli teoretycznie z nowym dolotem. Wspaniałe przyspieszenia i moment obrotowy w pewnym momencie zdechły, a na desce zaświecił się nasz ulubiony "Have engine checked". Silnik osłabł i z trudem jechał, prędkość powyżej 100 km była nieosiągalna. Badanie na examinerze wykazało błąd kolektora o zmiennej geometrii. Auto nie zdążyło dojechać do naprawy tego kolektora, gdy błąd sam zgasł. Teoretycznie wszystko wróciło do normy, ale nie wiadomo, ile z dawnej mocy zostało, bo przecież rzadko jeździ się naprawdę szybko - powyżej 200 na godzinę. Faktem było natomiast, że prędkości maksymalnej z papierów - 230 - wóz nie był w stanie osiągnąć (szedł 200-210). Nadeszła zima i motor zamulał coraz bardziej. czuć było brak dołu obrotów, budził się dopiero od 2500-3000 obrotów, przy ruszani z miejsca czasami przydusił się i zgasł. Nie drążyłem jednak problemu, bo mrozy były spore, więc na zimnym moim zdaniem miał prawo bardziej się męczyć, a i warunki na ośnieżonej jezdni nie pozwalały ani na ostre przyspieszanie ani na prędkość powyżej 130 km/h. Wreszcie zdechł. Najpierw nie reagował na pedał gazu przy ruszaniu. W końcu po zapaleniu nie reagował na przyspiesznik i natychmiast gasł. Kontrolka silnika jednak nie świeciła się. Aby wogóle ruszyć z miejsca i dojechać do serwisu należało odłączyć mu sterowanie podciśnieniem (wężyk VAC out z overboosta) lub alternatywnie odpiąć przepływomierz z kostki. Pierwsze oględziny silnika wykazały, że rezonansowe pudło w dolocie wyrwało się z poduszek i zostały w nim dwie dziury. Dziury te zalepiłem (czy słusznie?) W serwisie (nie w ASO tylko u "zdolnych" majstrów) przeczyszczono EGR. EGR był jednak na tyle zdechły, że zaczął wywalać błąd komputera. Po kupieniu nowego EGR'u błędy zniknęły i auto "niby" jechało normalnie. Niestety tylko "niby"; Przyspieszenie - 10 sekund do setki, to nie była dawna Brera. Prędkość maksymalna 180 i koniec. Po rozpędzeniu wozu do 180 i przytrzymaniu go na tej prędkości wyskakuje "Have engine checked", motor idzie w tryb awaryjny i ledwo jedzie. Komputer wskazuje błąd czujnika ciśnienia w kolektorze. No i teraz jak z tym dalej grać? Z informacji znalezionych na forum wynikałoby że: - Należy wyczyścić cały kanał dolotowy, czujnik ciśnienia, klapę przepustnicy, rurę intercoolera, zaworek VGT i sprawdzić wszystkie przewody powietrzne - Dokonać przedmuchu DPF'a i zaaranżować jego wypalenie poprzez jazdę z wysokimi obrotami na 3 biegu przez kilkanaście minut. I tu pojawia się moje pytanie: 1. Czy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co mu mogło wysiąść i co z tym fantem robić? 2. Czy to prawda, że aby dostać się do kolektora zmiennej geometrii należy rozebrać pół samochodu plus rozrząd włącznie? Wózek ma przebieg 30 000 km. Będę wdzięczny za przystąpienie do dyskusji.

  2. #2
    tylki
    Gość

    Domyślnie

    sprawdź przepływomierz ja w moje 147 tez miałem rożne cuda z tego powodu tak, kupilem nowy i silinik jak nowy . Tak jak napislales żeby dojechać do serwisu musiałeś odpiąć przepływomierz

  3. #3
    Użytkownik Znawca Avatar pafka
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Jaworzyna Śląska
    Auto
    Alfa GT
    Postów
    1,550

    Domyślnie

    A sczytałeś błąd po ostatnim komunikacie "Have engine checked"? Skoro silnik przechodzi w tryb awaryjny to chyba powinien zapisać w komputerze dlaczego...
    To by było to od czego ja bym zaczął, a reszta to co wymieniłeś - niestety jest tego sporo...

  4. #4
    fisher78
    Gość

    Domyślnie

    ostatni błąd to właśnie błąd ciśnienia w czujniku ciśnienia kolektora dolotowego, prędkość 195km/h szósty bieg. Czyli jakby naraz stracił ciśnienie doładowania. Na pierwszy rzut oka jakby turbo się przycinało, ale widzę po postach na forum, że nikomu się to nie zdarzyło, a raczej był to egr/dpf i syf.

    Konkretnie aby dojechać do serwisu odpiąłem VAC od zaworka, ale wiem że odpięcie przepływomierza też pomaga, bo wymusza automatycznie na silniku tryb awaryjny i silnik symuluje wtedy parametr objętości powietrza zamiast czytać go z przepływu - co nie oznacza, że przepływomierz wysiadł.

    Zobaczymy co powiedzą mechaniki w poniedziałek, za wszystkie dalsze sugestie będę bardzo wdzięczny.

  5. #5
    fisher78
    Gość

    Domyślnie

    Brera wróciła po wyczyszczeniu dolotu, wężyków, klapy gaszącej i wydmuchaniu DPFa. DPF został też wypalony w czasie jazdy znaną metodą "80km/h 3 bieg 15 minut". Wóz chodzi i nie wywala błędu komputera. nawet przy 200 na godzinę.
    Natomiast wciąż odnoszę wrażenie, że jakiś taki zmulony jest.
    Obserwuję wskaźnik doładowania w czasie przyspieszania i po pewnym czasie trzymania stałych, wysokich obrotów wskazówka spada do zera. Nie pamiętam, czy wcześniej tak było, ale chyba nie. A jak jest u was?

  6. #6
    fisher78
    Gość

    Domyślnie

    Ostatnio podkusiło mnie trochę popędzić ostrzej, potrzymać na wysokich obrotach i komputer znów wyrzucił nasz ukochany błąd.

    Wcześniej dało się zaobserwować, że turbina nie pompuje powietrza do maksymalnych wartości, a jedynie nieco ponad połowę skali. Do tego wskaźnik nie trzymał równo najwyższej wartości, mimo że pedał gazu był w podłodze. Po kilku minutach takiej ostrej jazdy komp wyrzucił błąd.

    Co ciekawe, pomimo jego zapalenia się auto jedzie normalnie, tzn z tym swoim "mułem". Znaczyłoby to, że jednak uszkodzony egr plus zapchany dpf tudzież inny syf miały znaczenie na pogorszenie parametrów jazdy. Ciągle jednak coś ją boli. Zaczyna się szukanie. Jakieś pomysły? Pomóżcie!

  7. #7
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Maciek-156
    Dołączył
    05 2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
    Postów
    8,618
    AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
    Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
    Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
    AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
    AR156 1.6TS 2000
    Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)

  8. #8
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar Revol84
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Trzebiatów/Lublin
    Auto
    AR 156 1.8 T.Spark 1998rSprzedana. , Alfa Romeo 156 SW 1.9 JTD 2003r.Alfa 166 2.4JTD
    Postów
    223

    Domyślnie

    Witam kolegę w Belli kuzyna jest identyczne zachowanie jak u ciebie.Obstawialiśmy EGR wyjołem wyczyściłem(zapchany strasznie)po założeniu niby wróciło do normy ale po przejechaniu się było czuć że to nie ten sam samolot, nie to przyśpieszenie zaczynała się zabierać od 2300 obr poniżej tych obrotów mało siły.Wczoraj wsiedliśmy sprawdzić osiągi i osiągneła maks 215km/h nie była to prędkość z przed awarii(była szybsza),po powrocie autko stało jakieś 2 godziny odpala i znowu żółta kontrolka i nie chce jechać.Myślimy że to wina zapchanego DPF-a ponieważ w rodzinie mieliśmy już alfe z takimi objawami dokładnie 2.4 JTD-m 200KM i okazalo sie ze zapchany DPF.W poniedzialek jedzie czyscic to dopiero w tedy napisze ci czy przynioslo to jakies rezultaty.Pozdrawiam

  9. #9
    fisher78
    Gość

    Domyślnie

    Witaj Revol84, brzmi to identycznie jak u mnie, z tym że u mnie DPF już wyczyścili i wypalili. Auto ożyło ale na krótko. Dlatego zaczyna się rycie dalej. Na razie z informacji na forum - głównie z linka od Maciek-156 (dziękuję!) wynika, że wszystko kręci się dookoła EGR, DPF, overboosta, czujnika doładowania i przeróżnych dziurawych i brudnych rurek. Dla mnie wynikają z tego dwie rzeczy: Po pierwsze wysiadają zawsze takie air-pierdoły i nikt generalnie nie słyszał o poważnie uszkodzonej turbinie czy problemach po stronie zasilania paliwowego (to chyba dobrze). Po drugie: mechanicy którzy po przyprowadzeniu alfy z podobnymi objawami nie szukają w okolicach systemu zasilania powietrzem są bez pojęcia. Zobaczymy co wymyślą ludki którym zaprowadzę wóz w poniedziałek. PS Wszelkie rady dalej w cenie! PLEASE!!!!

  10. #10
    fisher78
    Gość

    Domyślnie

    No i sprawa rozwiązana: overboost (kto by się spodziewał... ale niespodzianka, co? ). Pomimo iż stary zawór był wyczyszczony i nasmarowany, był jednak padnięty. Mechanik do którego trafiłem znał ciekawy sposób sprawdzania zaworka, mianowicie pod króciec VAC podłączył pompkę z manometrem i pompował. Prawidłowo działający zawór powinien upuszczać płynnie powietrze (spadek wskazówki manometru) - na moim widać było jak na tacy, że się przycina (wskazówka stała lub opadała skokowo). Po założeniu nowego zaworu auto śmiga aż miło i rozpędza się zgodnie z katalogiem. Temat można zamknąć, jednak ja jeszcze raz chciałbym wszystkim podziękować za pomoc, linki i sugestie, które okazały się bezcenne.

Podobne wątki

  1. [159] Brak mocy przy wysokiej prędkości.
    Utworzone przez koxnaspox w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 12-04-2015, 11:13
  2. Spadek mocy
    Utworzone przez Dziarka83 w dziale 166
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 02-09-2013, 19:08
  3. migająca kontrolka silnika, spadek prędkości
    Utworzone przez Jurka w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 04-02-2013, 08:21
  4. 1.9 JTD spadek mocy
    Utworzone przez M A R I O w dziale 147
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 20-11-2011, 11:17
  5. [156] 2.0 TS spadek mocy
    Utworzone przez Krzysiek156 w dziale 156
    Odpowiedzi: 45
    Ostatni post / autor: 11-02-2011, 13:18

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory