Witam forumowiczów.
Na początku przestrzegam aby patrzeć na wskazówkę stanu paliwa i nie jeździć do ostatniej kropli !
Skończył mi się olej napędowy, auto podczas jazdy zgasło, w sumie już parkowałem także takie szczęście. Popełniłem chyba błąd że później, między czasie kiedy wlałem paliwo, Alfa miała przekręcany kluczyk w pozycję zapłonu dwukrotnie, aby chodziło radio.
Wlałem 6 litrów taki karnister miałem, do stacji następnie miałem plan dojechać, jednak rozrusznik kręci a tu nic
Przysłuchuję się w środku i nie słyszę pompy z tyłu samochodu. Czy możliwe aby się spaliła po takim incydencie ? Czy jest jakaś możliwość spalonego bezpiecznika itp ?
Dodam że przycisk bezwładnościowy pod siedzeniem jest wciśnięty, przynajmniej nie mogę go już wcisnąć.