Dymi szczególnie po hamowaniu silnikiem, i po odpaleniu, nie dymi za to z korka, wszystko wskazuje że to uszczelniacze.
historia: jakieś 15 miesiecy temu miałem kolizję tłoków z zaworami. Były wtedy wymienione 8 zaworów wydechowych, 1 tłok, uszczelniacze, wariator, paski, napinacze itp.
Od tamtego czasu przejechałem jakieś 20kkm jednak auto ciągle bierze olej (tak 1l /1500 km).
Albo naprawa była źle zrobiona albo jakieś uszczelniacze słabe albo prowadnice dodatkowo jakieś poszły. Niby prowadnice były sprawdzane podczas naprawy jednak nie znam szczegółow.
Zastanawiam się co z tym zrobić, myślę o dwóch wariantach
1. spróbować wymienić uszczelniacze zaworów (bez zrzucania głowicy) jeśli to nie pomorze punkt 2
2. zrzucić od razu głowice i wysłać do firmy do sprawdzenia/naprawy. poczekać na odzew.
Może ma ktoś jakieś sugestie.