Koleżanki i koledzy...Nie wiem czy to normalne ale mam taki dziwny przypadek a mianowicie.
Kiedy przyspieszam z 2ki lub 3ki załącza mi sie TURBO w okolicach 3000obr i ciągnie hmm do około 4000obr a potem do 5000 już jakby nie chodziło tzn.auto ciągnie ale jakby spada ten mocny "ciąg".Odnoszę wrażenie jakby TURBO po załączeniu miało ciągnąć cały czas w górę...<myśli>Poza tym wszystko chodzi ok nie dymi itd.Przypomnę tylko że auto jest zawirusowane zatem ze 136 jest gdzieś 180kucyków.Zatem reasumując powyzej 4000obr mam taki sam ciąg mniej więcej jak do 2500obr.Czy aby to normalne?Zmieniałem ostatnio rozrząd , olej i filtry lecz nie sądzę by miało to jakieś znaczenie??...