Do Kolegow z Krakowa....

[zwierzak]

Moze znacie firme i ich oferte.... http://autobaks.otomoto.pl/alfa-rome...C18086859.html

[twardy]

Chlew taki trochę w tym aucie... Podpytaj właścicieli 159, czy te śruby na podnóżku są oryginalnie, żeby nie okazało się, że to jakaś rzepa po powodzi.
Miernik lakieru w dłoń i do oględzin, bo bezwypadkowy nie znaczy w Polsce niebity...

[zwierzak]

Ma Kolega racje, te sruby nie wygladaja najlepiej. Poza tym zdjecia podwozia?? Po co???
Wyslalem zapytanie w sprawie tego auta. czekam ale dzis zadzwonie. Mam niestety do pieknego Krakowa ponad 700 kilometrow co nie jest takie proste by z miernikiem wpasc i obejrzec ja dokladnie... ale gdyby ktos na miejscu mial czas i ochote ja sprawdzic to nie omieszkam sie odwdzieczyc smacznym jadlem i napitkiem regionalnym ( Warmia i Mazury )...

[Tomek_KRK]

Ma Kolega racje, te sruby nie wygladaja najlepiej. Poza tym zdjecia podwozia?? Po co???
Wyslalem zapytanie w sprawie tego auta. czekam ale dzis zadzwonie. Mam niestety do pieknego Krakowa ponad 700 kilometrow co nie jest takie proste by z miernikiem wpasc i obejrzec ja dokladnie... ale gdyby ktos na miejscu mial czas i ochote ja sprawdzic to nie omieszkam sie odwdzieczyc smacznym jadlem i napitkiem regionalnym ( Warmia i Mazury )...

Znam firmę bardzo dobrze. I jeśli mam Ci coś doradzić - to raczej się tym samochodem nie interesuj - na 99% jest to auto zwrócone przez klienta do komisu (właściciel komisu nigdy nie był skory do wykonywania jakichkolwiek poważniejszych inwestycji w samochody, a tutaj jest wymienione pół samochodu - i na pewno on tego nie robił).

[zwierzak]

Dzieki Tomek KRK. Polegam na Twoim zdaniu.

---------- Post added at 09:35 ---------- Previous post was at 09:26 ----------

I jeszcze do Tomek KRK..... Wiem, ze Kolega zajmuje sie zawodowo AR 159 ale SW. Dla mnie SW jest za duza ( rodzina to tylko 2 dorosle osoby ). Jednakze jesli pojawi sie w obszarze Twego zainteresowania Sedan, prosze o mnie pamietac.

[Tomek_KRK]

Puściłem Ci wiadomość na PW.

[zwierzak]

Dzieki sliczne za pomoc

[vanisch]

Chlew taki trochę w tym aucie...

Pewnie nie była prana

Ma Kolega racje, te sruby nie wygladaja najlepiej. Poza tym zdjecia podwozia?? Po co???

Za mało zdjęć- źle, za dużo- też niedobrze... Klientowi nie dogodzi...

Znam firmę bardzo dobrze. I jeśli mam Ci coś doradzić - to raczej się tym samochodem nie interesuj - na 99% jest to auto zwrócone przez klienta do komisu (właściciel komisu nigdy nie był skory do wykonywania jakichkolwiek poważniejszych inwestycji w samochody, a tutaj jest wymienione pół samochodu - i na pewno on tego nie robił).

Też bym tak pisał o konkurencji... Oczywiście żartuję, bez urazy

Nie mam nic wspólnego ze sprzedającym, nie wiem nawet gdzie ten komis jest, ale nie ma to jak ocenianie samochodu bez oglądnięcia go na żywo...

[Przemo1903]

Witam!
Komis znam bardzo dobrze, samochód oglądałem dość wnikliwie oraz nim jeździłem. Naprawdę nie można mieć żadnych zastrzeżeń, nic nie stuka nie puka, wszytko w samochodzie sprawne. Także jak jesteś poważnie zainteresowany to moim zdaniem warto się wybrać do Krakowa.
Co do wypowiedzi Tomek_KRK to brak słów, nie zna samochodu ale już wydaje opinie.....

[Tomek_KRK]

Witam!
Komis znam bardzo dobrze, samochód oglądałem dość wnikliwie oraz nim jeździłem. Naprawdę nie można mieć żadnych zastrzeżeń, nic nie stuka nie puka, wszytko w samochodzie sprawne. Także jak jesteś poważnie zainteresowany to moim zdaniem warto się wybrać do Krakowa.
Co do wypowiedzi Tomek_KRK to brak słów, nie zna samochodu ale już wydaje opinie.....

Wiesz, akurat mogę się spokojnie z Tobą założyć o co chcesz, że historię tego auta znam lepiej, niż Ty No chyba, że jesteś pracownikiem AutoBaks. Zresztą sam zainteresowany dostał na PW masę szczegółów dotyczących tego, dlaczego tyle rzeczy wymieniono w samochodzie. Czy się na to auto zdecyduje - jego sprawa.

---------- Post added at 10:29 ---------- Previous post was at 10:16 ----------

Pewnie nie była prana

To teraz zastanów się na spokojnie - jeżeli ktoś oszczędza c.a. 150 PLN na porządne wypranie samochodu, przy cenie auta 42 tysiące złotych, to dlaczego nagle wydał c.a. 5000-7000 PLN na naprawy, których dokonano w samochodzie? Naprawdę trzeba być gigantem intelektu, żeby dojść do wniosku, że coś z tym autem było technicznie mocno nie tak i że ktoś MUSIAŁ wykonać te naprawy, żeby auto było sprawne?
Rozumiem - było zarżnięte sprzęgło, wymieniamy sprzęgło, auto jeździ.
Albo była zabita turbina - wymieniamy turbinę, auto jeździ.
Cały czas trzeba pamiętać o tym, że ktoś wykonywał naprawy absolutnie niezbędne, żeby samochód jeździł, a nie po to, żeby się potem chwalić, że wymienił pół auta.

No więc jakim cudem ktoś zabił w jednym momencie w aucie sprzęgło, turbinę, w dodatku wymiany wymagał rozrząd, kolektor ssący i EGR? Do rozpatrzenia są 2 opcje - albo w aucie strzelił rozrząd, a jakieś fragmenty zaworu rozwaliły przy okazji łopatki turbiny, albo coś zostało zassane z kolektora do silnika i także rozwaliło turbinę oraz doprowadziło do uszkodzenia rozrządu lub głowicy.

Oczywiście zadałem sobie trud zadzwonienia do właściciela komisu, żeby dowiedzieć się, co się w aucie stało - i powyższy wywód, chyba dość logiczny, wcale nie mija się wiele z prawdą. Zwierzak dostał na PW informacje, co było przyczyną takiego zakresu napraw i sam sobie będzie decydował, czy auto jest warte uwagi, czy nie.