Witam. niestety wzielem sie za sprawdzanie sondy sposobem domowym. ponieważ po wcisnieciu gazu od 1000 obr do 2000 mulił. i np dodanie gazu na zakrecie od 1000obr bylo koszmarem zero przsyspieszenia.
no i wbijając szpileczke w biały przewód ręka sie omskneła dotkneło siatki od wydechu zaiskrzylo no i tyle wyszedlem z kanału zapalam samochod a tam marchewa i faluje.
Teraz chciał bym się dowiedzieć co się mogło stać i jakie kroki trzeba podjąc w celu doprowadzenia tego do porządku.
Sond 4 przewodowa. Na przewodzie czarnym napiecie skacze od 0.1-0.8 mierzyłem zwykłym miernikiem cyfrowym. na bialych tez skakało a to chyba nie powinno tak być?? zmierzylem rezystancje sondy bialych przewodow przy wtyczce wyszlo okolo 10.3 ohma.
Teraz zadaje sobie bardzo głupie pytanie po co ja wchodziłem do kanału. czy nie mogłem tego zrobić przy silniku?
---------- Post added at 18:31 ---------- Previous post was at 17:42 ----------
zauważyłem również że śmierdzi mocno spalinami.