Witam
od kilku dni zaobserwowałem , że po odpaleniu i skręceniu kół w lewo wszystko jest ok ale gdy kręcę w prawo( z pozycji lewo max) napotykam na charakterystyczny opór tak jakby nie działało wspomaganie i tak jest przez przez ok 2km - na tej trasie co rano do pracy mam 2 zakręty w lewo i jeden w prawo - i potem kolejne w lewo ok. Problem pojawił się jak zaczęło robić się chłodniej - płynu nie ubywa. Po południu jak wracam po pracy jakoś nie ma tego problemu. W lutym tego roku miałem awarię węża od wspomagania. Zrobiłem ok 50-60km bez płynu czyżby kończyła się pompa??
pozdrawiam