Witam wszystkich.
Przeszukalem cale forum ,ale nie moge znalesc kontkretnej przyczyny usterki w mojej Alfie 147.
Co sie dzieje. Otoz Alfa pokazuje swoje humory i czasem nie moge wlaczyc przednich wycieraczek.Jak na loterii normalnie.Denerwujace jest to,tymbardziej ze teraz jest pora ,gdzie dosyc czesto trzeba ich uzywac.A jazda z brudna lub mokra szyba podczas deszczu nie nalezy do przyjemnych.Np. wczoraj.Wracam do domu,kropilo dosyc wiec wlaczylem je . Sciagnely wode i stanely w polowie szyby.Poruszalem pare razy przelacznikiem ,bezskutecznie.Chwile potem wrocily na swoje miejsce.I tak w kolko.Zauwazylem ze jesli rusze dzwignia raz go gory,dziala nawet sprawnie.Jesli chce ustawic na tryb przerywane , nie dziala.Spedzilem wczoraj pare godzin w garazu,sciagnalem wycieraczki,plastikowe podszybie zeby dostac sie do calego mechanizmu i slilniczka.Wszystko wyczyscilem,przesmarowalem i zostawilem na wlaczonej stacyjce ok 45 min zeby sie zpowrotem rozsmarowaly a ja w miedzy czasie sprzatalem sobie alfe w srodkui od czasu do czasu kukalem czy dzialaja,czy sie nie zatrzymaly.I dzialaly !!! Mysle sobie ,no dziala wreszcie ! Zlozylem wszystko do kupy,zalozylem wycieraczki ,daje na dol dzwgnia i znow to samo. Przetrze raz,stanie w polowie i trzeba poczekac zeby wrocila na swoje miejsce ,lub wyjsc i ja delikatnie popchnac.
W czym jest problem ?Spotkaliscie sie z takim problemem?
Czy to jest wina silniczka wycieraczek czy tez przelacznika zespolonego ? Bezpieczniki tez sprawdzalem,sa ok.
przy pisaniu tego tematu kierowalem sie tematem
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...zglupialy.html
i
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...na_pomocy.html
Prosze o porade i pomoc.
AR 147 1.9 8V 2006 r.