Koledzy mam problem do zweryfikowania.
Otóż gdy samochód jest zimny i chcę wyjechac z miejsca parkingowego skęcam maksymalnie kola (w lewo lub prawo) i odczuwalne jest jakby samochód miał jajowate felgi. Nie wiem jak to opisać... Nie ma żadnych stuków, zgrzytów ani żadnych innych odgłosów.
Jak wyprostuję kola lub zrobię kilkaset metrów to ten objaw znika (tzn znów gdzieś parkuję i nie ma takiego efektu)
Felgi proste. Zbierzność ustawiona. Noo nie wiem co to może być...
-poduszki pod mcphersonami? łożyska?