witam wszystkich.to mój pierwszy post wiec prosze o wyrozumialość.mój problem z czujnikami cofania zaczął sie miesiac temu przy tych dużych mrozach.sporadycznie pojawiał sie wysoki przerywany pisk co oznajmiało awarie.jednak ten pisk był przeplatany prawidłowym działaniem parktronica.postanowiłem poczekac na ciepłe dni i się tym zająć.w miedzy czasie raz był przerywany pisk raz działało dobrze a czasem był dlugi pisk i potem cisza.teraz wyjąłem czujniki i co sie okazuje:
1.kazdy czujnik *cyka*po przyłozeniu ucha wiec niby ok,lecz jeden głosniej a inny ciszej
2.do każdego dochodzi napiecie i co najdziwniejsze od każdego wraca sygnał o takim samym napieciu.masa niby ok.
3.do centralki sterowania także dochodzi sygnał z każdego czujnika o takim samym napieciu
4.w chwili obecnej nie pojawia sie zaden inny pisk niz ten oznajmiajacy prawidłowe załaczenie parktronica
5.z tego wynika że wszystko jest ok.,lecz jedno małe ale!!!tylko jeden czujnik reaguje na ruch!!pozostałe reaguja tylko jak je dotkne palcem i to w nie zawsze
6.po przełożeniu tego czujnika,ktory reaguje prawidłowo w miejsce innego czujnika także on reaguje prawidłowo
tak wiec reasumujac tylko jeden czujnik ,bez znaczenia gdzie go umieszcze dziala prawidłowo,ale co dziwne parktronic nie oznajmia awarii innym dzwiekiem.
prosze pomózcie bo nie wydaje mi sie aby az trzy były padniete?