Mam taki problem z Alfa 156 1,8 TS:
Trzeba użyć dużej siły (w porównaniu do innych aut) przy wciskaniu sprzęgła.
Po kilku godzinach jazdy może nawet zaboleć noga
Obejrzałem pompę sprzęgła - brak wycieków, stan płynu w zbiorniczku ok. Przy wciskaniu sprzęgła nie słychać żadnego świszczenia czy gwizdania z okolic sprzęgła. Nie ma też zmiany obrotów silnika zarówno czy wciśnięte sprzęgło czy nie. Biegi wchodzą dobrze, żadnego szarpania, sprzęlo bierze w okolicach połowy skoku pedału sprzęgła.
Co może być przyczyną tak ciężkie pracy pedału sprzęgła?
Czy wymiana plynu hamulcowego może pomóc?
Spotkałem się kiedyś z opinią, że w Alfach sprzęgła ciężko działają, ale coś nie chce mi się w to wierzyć.
Jeśli macie jakieś pomysły, napiszcie.