Proszę o rade
witam mam ar 155 po bracie alfa stała przez 4 lata bez jazdy i teraz mam pytanie czy reanimować ją czy kupić coś nowego ? Dodam że w alfie jest 3 litrova v6 i gaz sekwencja STAG 200-6 z alfy schodzi bezbarwny lakier z dachu a poza tym nie mam rudej wcale . Proszę o rady
Ostatnio edytowane przez mazzi ; 30-04-2012 o 18:19
Zdecydowanie reanimować! 3.0 V6? Ktoś robił SWAP-a? Mechanicznie coś Alfie dolega?
tak był SWAP z 2,5 do 3.0 wiem że trzeba wymienić przewody paliwowe te co idą pod alfą i jeszcze sprawa w sadze o podział
A i jeszcze co trzeba sprawdzić po takim czasie stania??
Hamulce,łożyska kół na pewno będą zastane po takim czasie.Oczywiście olej w silniku do zmiany.
Na pewno wymienić płyny ustrojowe, sprawdzić stan układu hamulcowego. Założyć nowy akumulator. Pewnie po takim czasie wypadałoby zmienić pasek rozrządu, ale to jak już auto będzie na chodzie.
Warto ratować to auto, bo chyba byłoby dość unikatowe w kraju
oj tak unikatowe
a jakie koszty są przy takiej reanimacji ??
Nie ważne, płyn hamulcowy trzeba koniecznie wymienić, tak samo jak olej silnikowy. O kosztach ciężko mówić, zależy jak profesjonalnie chcesz to wszystko zrobić
Jeśli nie stać Cię na to, to może sprzedaj ją w dobre ręce, czyli jakiemuś Alfaholikowi
łożyska są dosyć drogie.Dobrej firmy 150 na przód i 400 na tył za sztukę.
hamulce przód 300 za kpl.
Pasek rozrządu poniżej 100.Napinacza hydraulicznego już nie dostaniesz.Nie wiem jak z dostępnością kół
No i do tego wszystkiego robocizna. Oczywiście należy jeszcze pamiętać o lakierze.
o sprzedaży nie mam mowykruczki sa z szybami i fotelami a i z wycieraczkami bo nie działają ale to jest nic podejście prof bo jak by inaczej a koszty to tak pi razy drzwi pomału i systematycznie będzie robione żeby tak portfel nie płakał
a tu kilka fotek jak wyglądała jakieś 4,5 roku temu i jak dziś
tak więc z przed 4,5 roku
i teraz
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
