Czytam Twój post i własnym oczom nie wierzę, ten warsztat, do którego zajechałeś nie był w stanie Ci pomóc? Za takie coś powinni po prostu karać, chociaż z drugiej strony, jeśli nie potrafili, to lepiej, że się nie brali, bo niechybnie by coś zepsuli. Zapiekanie się tłoczków to zjawisko, które się zdarza, powodem jest najczęściej, to o czym napisał kolega pampik, czyli uszkodzenie harmonijki gumowej, osłaniającej zacisk przed dostawaniem się wilgoci, brudu, piasku, ale pierwszy lepszy warsztat (może niekoniecznie kowalski), powinien Ci, przynajmniej doraźnie pomóc, a nie oferować lawetę

Chwaląc serwis, popierasz niestety jego "pazerność" - zamiast zamówić zestaw naprawczy (każdy porządny ASO powinien mieć to na półce), wymienili Ci zacisk, który nie był przyczyną awarii, bo tłoczek, uszczelka tłoczka oraz ta harmonijkowa osłonka, to część zacisku, która podlega wymianie i nazywa się zestawem naprawczym zacisku, a więc zamiast pochwał, serwisowi należy się duży minus, ponieważ naciągnęli Cię na dodatkowe koszty, a tłoczek masz nadal stary
